Kraków to prawdziwa perełka wśród miast Polski i Europy. Nie umiem tego chyba w pełni docenić. Zazwyczaj nie zwracam uwagi na przepiękne kamienice, stare kościoły, niezwykłe zabytki. Traktuję ich istnienie jako oczywistą oczywistość :) Czasami jednak wybieramy się rodzinnie po prostu powałęsać się (że użyję tego słowa) po uliczkach, by poczuć miasto. W Boże Narodzenie wygląda ono szczególnie pięknie, choć trzeba przyznać, że tego roku władze oszczędzają :)
Pierwszego dnia Świąt postanowiliśmy odwiedzić żywą szopkę przy kościele OO. Franciszkanów. Liczyłam, że będą jeszcze zwierzątka (miały być nawet dwa wielbłądy), niestety spóźniliśmy się. W szopce trwała jedynie Maryja i Józef z Dzieciątkiem. I zespół Skaldowie :)
Św. Józef w typowo izraelskim nakryciu głowy:)
W środku u Franciszków stoi niezwykła szopka krakowska. Ma pewnie ponad 4 m wysokości.
Kajka zachęciła mnie swoim postem na blogu do zrobienia zdjęć naszej krakowskiej choince. Stoi, piękna, na Rynku. Nie jest to jednak jedyna choinka w mieście. Pod oknem papieskim na Franciszkańskiej 3. również stanęła :)
Franciszkańska 3.
Wstąpiliśmy też do Dominikanów, po sąsiedzku. Tam też jest piękna szopka w jednej z bocznych kapliczek. A Dominikanie zebrali się właśnie by śpiewać chorał....
Kraków to prawdziwa perełka :)))))
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój kącik.
Dziekuje za cudna wycieczke, w takich chwilach najbardziej tesknie za Polska, bo klimatu swiat, taki jaki jest w POlsce nie da sie odtworzyc na obczyznie, chociaz staram sie jak moge:) Krakow zawsze bardzo mi sie podobal. Wesloych Swiat , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodpisuje sie pod komentarzem Kami!
OdpowiedzUsuńIdentycznie tak samo czuje, wiec dzieki za zdjecia i virtualne przyblizenie nam Polski!
Piękny ten "Twój" Kraków Ewuś! Choinka imponująca!! I szopki cudne!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie
Krakowska szopka prześliczna. Fajny foto-spacer. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKraków oświetlony światełkami wygląda bajkowo :-) Szopka robi wrażenie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochan jeszcze zdążyłam...niech świętowanie pełne ciepła i Miłości w gronie najbliższych pozostanie na poświąteczny czas!!!:)Buziaki !
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój Kraków!!!
Kochana, Kraków to naprawdę perełka.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, dobrego wejścia w Nowy Rok.
Dziękuję za choinkę
Świąteczne buziole
Witaj :) Trafiłam do Ciebie przed kilkoma minutami i czuję, że będę tutaj zaglądać częściej :) Dziękuję za zdjęcia Krakowa - czy wiesz, że Warszawianka też może lubić Twoje miasto?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - Dorota
Bardzo klimatyczne zdjęcia.Dzięki za spacerek,nigdy nie byłam o tej porze w krakowie.Zazdroszczę.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sprawiłam Wam radość tym krótkim spacerkiem. Kraków nocą w Święta jest naprawdę piękny. Brakowało tylko śniegu, na co czekam z utęsknieniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za życzenia:)
Doranma wiem, wiem. W Krakowie spotyka się mnóstwo ludzi z W-wy. A czy wiesz, że Krakowianka może lubić Warszawę? Naprawdę lubię:)
Masz rację, Kraków to piękne miasto, szczególnie w ten przedświąteczny czas i dzięki Tobie mogę sobie to przypomnieć, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDobrze jest "odwiedzić" Kraków, i to dzięki Tobie:) Przy okazji życzę dużo dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńpiękne fotki i ładny,ciekawy blog:))
OdpowiedzUsuńNa zbliżający się Nowy Rok niechaj Chrystusa siła niepojęta, rozjaśni każdy życia mrok. A gdy zapłoną sztuczne ognie i płynie piękna nutka, idzie Nowy Rok, stary już umyka; więc wzniesiemy puchary, przetańczymy do rana, niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana. Oby Nowy Rok byt dla Ciebie najlepszy, żeby przyszły same jasne dni, żeby sny były kolorowe, wieczory pełne nadziei, a poranki beztroskie .Stary rok odchodzi wielkimi krokami, niech więc wszystkie złe chwile zostaną za nami. Nowy niech Ci przyniesie dużo zdrowia, wiele radości a przede wszystkim szczęścia w miłości. Szczęśliwego Nowego Roku!
To prawda Kraków jest pięknym miastem. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiałam szczęście przez trzy lata spędzać w Krakowie czas przedświąteczny i oglądać te cuda na własne oczy. Kocham Kraków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszelkiego dobra w nadchodzącym roku :)
Cudownego i pełnego miłości roku Ci życzę Ewuś. I może jeszcze tego, żebyśmy się spotkały jak nie na wspólnej wyprawie do Czacza, to może na wspólnym spacerze po Krakowie.
OdpowiedzUsuńMoc pomyślności na nowo rozpoczęty rozdział,kolejny rozdział Naszego życia.Ten rozdział będzie zapisany pod datą 2012.Oby był szczęściem objęty i dobrze zapisał się w pamięci.Nie udało mi sie dzisiaj wpaśc choc na chwile na rynek krakowski choc miałam taką nadzieję ,(który mnie pozytywnie zawsze nastraja).''Liznęłłam ''jedynie obwodnicę dzisiaj.Szkoda mi ....Pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńNie ma to jak odwzajemniona sympatia :) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMam ogromny sentyment do Krakowa.Moje 2 najlepsze przyjaciolki tam mieszkaja. Zawsze w okolicach Bozego Narodzenia spotykamy sie w jakims pubie cala grupa i szalejemy cala noc, a pozniej nocleg w przytulnym hoteliku np.u Pugetow w pokoiku u pani Walewskiej;)))
OdpowiedzUsuńSpacer na Wisla, goraca czekolada w Wedlu, Wawel zwiedzony juz pare razy ;)))
Nasz coroczny rytual...juz nie moge sie doczekac.
pozdrawiam serdecznie
No no!!! Szalone kobitki:) A ja taka grzeczna jestem:)
UsuńKraków to piękne miasto we wszystkie cztery pory roku :)
OdpowiedzUsuń